Witajcie!
Jak zwykle pojawiam się późno i niespodziewanie, ale taki już mój urok.
Nie będę długo się rozpisywać.
Od razu pisze, że nie zamykam bloga, wiec spokojnie.
Chcę was tylko poinformować, że już od jakiegoś czasu pracuje nad druga częścią Ala.
Pisząc "pracuje" mam na myśli, że sprawdzam ją, poprawiam i robię wszystkie potrzebne korekty po to.
Po to by wstawić tutaj całe opowiadanie w formie PDF.
Nie wiem ile mi to zajmie ponieważ napisałam tę historię dobre dwa a nawet może i więcej lata temu, i mój styl się zmienił więc dużo czasu zajmuje mi sprawdzanie czegoś z tak wieloma błędami i jeszcze w innym stylu.
Liczę na wasza cierpliwość, a wiem, że macie jej niezwykle dużo.
Mam nadzieje, że nie będziecie na mnie źli, ale to rozwiązanie jest lepsze zarówno dla was, gdyż już nie będziecie musieli czekać na nowe i to sprawdzony byle jak wpisy.
Nie obiecuje, że kopia PDF będzie idealna, bo ja sama nie jestem idealną betą, mam dyzortografię więc już, na tak długi czas przed publikacją, liczę na wasza wyrozumiałość.
Tym czasem, przepraszam, że tak przerywam po zaledwie jednym rozdziale. Ale to też dobrze, za dużo jeszcze nie wiecie by być bardzo zniecierpliwieni.
Teraz jestem w klasie maturalnej wiec mam czasu ogólnie mniej, ale postaram się co najmniej raz w tygodniu pracować nad Alem by dostarczyć go wam jak najszybciej się da.
Tym czasem do zobaczenia, bardzo ale to bardzo liczę, że już niedługo.
G.G